Praca copywriterów w ciągu ostatnich lat nieco się zmieniła, ponieważ powstają kolejne narzędzia do tworzenia treści, a algorytmy nieustannie wymuszają nowe podejścia do tekstów. Za sprawą sztucznej inteligencji, ale nie tylko, w 2024 roku również czekają na nas innowacje. Ważne role odgrywają w tym marketing internetowy i social media. Jakie trendy pojawią się w najbliższym czasie w copywritingu SEO?
Trendy marketingowe a nowe rodzaje treści
Coraz więcej firm decyduje się na tworzenie podcastów i videocastów powiązanych tematycznie ze swoją działalnością. W ten sposób docierają do nowych grup odbiorców, wzmacniają pozycję w sieci i kreują wizerunek eksperta. Marka staje się dzięki temu lepiej rozpoznawalna. Jednak aby takie działania reklamowe przynosiły pozytywne skutki, muszą być odpowiednio zaplanowane.
W ofertach pracy dla copywriterów często spotyka się już wymóg umiejętności tworzenia scenariuszy odcinków. Myślę, że w tym roku to zjawisko będzie coraz bardziej widoczne. W trosce o większą dostępność treści dla szerokiego grona odbiorców standardem staje się również dodawanie napisów do videocastów. Aby te były poprawne, najlepiej zatrudnić do tego copywritera.
Uważam, że rola twórców treści będzie bardziej ceniona i potrzebna w kontekście grafik, wideo czy podcastów. Trzeba mieć jednak na uwadze, że w takiej sytuacji copywriter musi mieć nie tylko umiejętności pisarskie, ale i dobrze orientować się w marketingu online. Przydadzą mu się zdolność planowania kampanii i wyszukiwania ciekawych tematów do kolejnych epizodów.
Wraz z pojawieniem się na rynku Threads i rosnącą popularnością platformy może być większe zapotrzebowanie na chwytliwe, krótkie treści, często w duchu RTM. Nowa apka wydaje się mieć nieco mniej formalny charakter od X i pozwala na kreowanie „ludzkiego” wizerunku marek – pokazywania kulis pracy, promowania wartości i reagowania na bieżące wydarzenia. Aby podtrzymywać regularność wpisów, firmy mogą zatrudniać copywriterów od social mediów, którzy zajmą się m.in. najmłodszą odnogą Instagrama.
Rozwój AI intryguje teraz niemal wszystkich zainteresowanych marketingiem online, ale myślę, że jeszcze bardziej potęguje potrzebę autentyczności. W tym roku może okazać się, że wrażenia i poparty doświadczeniem storytelling będą cenione jak nigdy wcześniej. Nie wystarczą same opisy zabytków w danym mieście, ale też własne odczucia piszącego czy pro tipy, co zjeść w pobliżu słynnego kościoła z konkretnym wskazaniem pozycji w menu.
Inkluzywność contentu w 2024 roku
W branży rozwijają się nie tylko technologie i narzędzia, ale też sam język. Z niemałą pewnością zakładam, że możemy spodziewać się dalszego rozwoju inkluzywności, czyli tzw. copywritingu etycznego. Marki, chcąc docierać do szerokiego grona odbiorców, muszą zamawiać treści, które nie wykluczają. W tym ważne są kompetencje językowe twórcy contentu.
Oto kilka obszarów, które moim zdaniem rozwiną się w 2024 roku:
- częstsze stosowanie feminatywów – obserwujemy to zjawisko zarówno w social mediach, jak i na telewizyjnych paskach w czasie trwania programów. Choć wiele przykładów wciąż budzi u niektórych dreszcze, to jednak stają się one coraz powszechniejsze i bardzo mnie to cieszy. Masowe używanie feminatywów to naturalny skutek zachodzących w języku i społeczeństwie przemian. Nikogo nie powinny zatem dziwić profesorki, posłanki, naukowczynie, doktorki, managerki, a nawet chirurżki;
- odnoszenie się z należytym szacunkiem do mniejszości – język będzie bardziej przyjazny np. środowisku LGBT+ i coraz mniej nacechowany płciowo. Nie od dziś wiadomo, że znacznie lepiej działają komunikaty w stylu „Nie pamiętasz hasła?” niż „Zapomniałeś/aś hasła?”. Treści powinny być dopasowane do wszystkich odbiorców, bez wykluczeń;
- wrażliwość kulturowa – content docierający do zróżnicowanych grup docelowych i nie tylko powinien powstawać z poczuciem wrażliwości na określenia, które mogą sprawić komuś przykrość lub go obrazić. Rosnąca świadomość społeczeństwa, w tym również marek, sprawi, że copywriterzy będą stosować neutralne dla mniejszości określenia typu: Głusi, Romowie/osoby romskie, osoby czarnoskóre itd. (pominę wymienianie mniej wrażliwych alternatyw).
W związku z tym warto wspomnieć o copywritingu ekologicznym. Będzie on szczególnie obecny w e-commerce, ponieważ firmy sprzedażowe coraz bardziej angażują się w działania w duchu zrównoważonego rozwoju. Aby zdobywać klientów, podkreślają etyczność swoich przedsięwzięć, a także prezentują wartości i strategie, które mają na celu pomoc środowisku naturalnemu.
Kwieciste opisy proekologicznych akcji marek będą kluczem do dopasowania się do preferencji coraz bardziej świadomych konsumentów. Byłoby dobrze, gdyby w parze z tym szły realne działania, a nie obserwowany często greenwashing.
Zmiany w SEO dotyczące content marketingu
Aby content trafiał do użytkownika, kiedy ten będzie szukał informacji na dany temat, trzeba pamiętać o śledzeniu trendów SEO. Wydaje się, że w tym roku ważne stanie się nie tylko pozycjonowanie stron internetowych, ale również kreowanie postaci i wizytówek brandów. Na jakich aspektach warto się skupić?
Dążenie do zostania encją
W ostatnich miesiącach coraz więcej mówi się o tym, że do zaistnienia w Google przydaje się zostanie encją. Odnosi się to do osób, które w jakiś sposób wyróżniły się w swoim obszarze działalności i stały się według algorytmów autorytetami, ważnymi jednostkami. Kiedy Google uznaje kogoś za encję, przyznaje mu graf wiedzy. Gdy wpisze się imię i nazwisko konkretnej osoby w wyszukiwarkę, po prawej stronie wyświetlają się w intuicyjnej tabelce wszystkie kluczowe informacje zebrane na jej temat.
W ten sposób Google nagradza osoby, które uznaje za ważne w danym obszarze działań. Grafy wiedzy zyskują, m.in. pisarze, aktorzy, dziennikarze czy muzycy. Okazuje się jednak, że nie trzeba być sławnym, by zyskać zaufanie Google’a i sprawić, by algorytm od razu uznawał tworzone treści za wartościowe. O bycie encją mogą się ubiegać specjaliści z wszelkich branż – lekarze, eksperci SEO, content managerowie. Klucz to zbudowanie w sieci własnej marki osobistej i udowodnienie, że ma się obszerną wiedzą w zakresie swojej działalności.
Bycie encją w Google’u zwiększa autorytet danej osoby i sprawia, że jej treści będą lepiej traktowane przez wyszukiwarkę. Eksperci z branży content marketingu mogą dążyć do zdobycia swoich grafów wiedzy m.in. poprzez:
- tworzenie rozbudowanych profili autorów w serwisach, dla których piszą;
- występowanie na konferencjach branżowych i chwalenie się tym w sieci;
- prężne działanie w social mediach w ściśle określonej dziedzinie pod swoim imieniem i nazwiskiem.
Innymi słowy, trzeba pokazać wyszukiwarce, że jest się specjalistą w tym, co się robi. W przypadku freelancerów (ale nie tylko) może to wpłynąć na postrzeganie ich przez potencjalnych klientów i partnerów biznesowych. Myślę, że w 2024 roku duża część ekspertów z branży skupi się na tym, by wzmacniać wartość swojego contentu.
Entity SEO w tworzeniu contentu
Encjami mogą być nie tylko ludzie, ale i postacie z filmów, obrazy, firmy i wiele więcej. W 2024 roku zapewne spora część przedsiębiorstw weźmie sobie za cel zyskanie grafu wiedzy jako elementu budowania wizerunku eksperta w branży. Duże znaczenie odegra tworzony content, którym przeważnie zajmują się copywriterzy.
W tej kwestii kluczowe będzie entity SEO, czyli SEO bazujące na encjach. Aby jednostki mogły być dobrze zdefiniowane i uznawane przez wyszukiwarkę, liczy się umieszczanie opisywanych elementów wśród innych o tym samym kontekście tematycznym. To stosowanie takich słów, które pozwolą doprecyzować dany temat i uniknąć dwuznaczności. Google musi dokładnie wiedzieć, o jaką firmę, dzieło czy zespół muzyczny chodzi. Tylko wtedy będzie skłonny w przyszłości uczynić z niego kolejną encję.
Zatem przy opisach poszczególnych marek należy robić to jak najprecyzyjniej, by ich nazwy nie dawały wyszukiwarce wątpliwości, o której firmie mowa. Kiedy pisze się np. dla brandu florystycznego, trzeba używać jak najwięcej słów o znaczeniu powiązanym z danym obszarem działań, np. róże, bukiety, wiązanki, giełda kwiatowa, doniczki, wieńce itd. Najlepiej wybierać określenia, które są już encjami w wyszukiwarce.
Encje to zjawiska łatwe do zrozumienia poprzez kontekst i powiązania międzywyrazowe. Warto zgłębić ten temat w tym roku, ponieważ w dobie AI kreowanie wiarygodnych, rzetelnych wizerunków może być dla marek jeszcze cenniejsze niż wcześniej. Takie działanie wymaga zmiany w podejściu do tworzenia treści i skupienia się nie tylko na słowach kluczowych. Niebawem na naszym blogu pojawi się o tym więcej informacji.
AI jako pomoc w pisaniu pod SEO
W momencie tak prężnego rozwoju sztucznej inteligencji nie wolno pominąć jej w trendach na 2024 rok. Automatyzacja treści będzie cały czas postępować, ale ważne jest to, by content tworzony przez maszyny był nieustannie pod okiem człowieka. Zakładam, że w najbliższych miesiącach dojdzie nie tylko do szerszego wykorzystywania AI w tym zakresie, ale i do zmian na rynku pracy.
W ofertach różnych marek pojawi się coraz więcej ogłoszeń dotyczących poszukiwania prompt engineerów czy prompt managerów. Wciąż jednak jestem pewna, że copywriterzy nie muszą się obawiać, że staną się bezużyteczni.
Sztuczna inteligencja będzie wykorzystywana m.in. do:
- szkolenia pracowników;
- zwiększania efektywności optymalizacji;
- planowania contentu i strategii marketingowych.
To kilka z moich przemyśleń dotyczących branży contentowej i trendów, jakie czekają ją w najbliższym czasie. Marketing jednak niejednokrotnie pokazał, że czasami największe zmiany są trudne do przewidzenia, co sprawia, że praca w tej dziedzinie jest tak ekscytująca. Z pewnością czekają na nas nowe możliwości i wyzwania!